Na takie sytuacje naprawdę brakuje nam słów. Przeładowane dostawczaki to smutna codzienność polskich dróg. Kary za takie przewinienie są stosunkowo niskie, dlatego nie zniechęcają ona kierowcy przed regularnym przeciążaniem samochodów dostawczych. Bohater dzisiejszego odcinka to najlepszy przykład lekkomyślności i znikomej świadomości społecznej na temat ryzyka związanego z przekraczaniem dopuszczalnej masy całkowitej pojazdu. Iveco Daily w momencie kontroli ważyło 8,5 tony! Ładowność pojazdu została przekroczona pięciokrotnie!

8,5 tony zamiast 3,5!

Do zdarzenia doszło 19 maja na drodze wojewódzkiej nr 158. Inspektorzy ITD kontrolowali pojazdy na trasie pomiędzy Ludzisławicami a Gorzowem Wielkopolskim. W ich oczy już z daleka rzuciło się żółte Iveco Daily, przewożące stalowe elementy ogrodzenia. Duży gabaryt przewożonych dóbr wzbudził podejrzenia funkcjonariuszy, którzy przystąpili do kontroli.

ITD alarmuje: większość kontrolowanych dostawczaków jest przeładowana

Samochód razem z ładunkiem ważył 8450 kg, podczas gdy w jego dokumentację wpisana była dopuszczalna masa całkowita na poziomie 3500 kg. Dopuszczalna ładowność tego pojazdu to 1140 kg, podczas gdy realna waga ładunku wyniosła 6090 kg! Nacisk tylnej osi pojazdu na drogę wyniósł aż 5,9 tony. Te liczby są naprawdę zatrważające! Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 500 zł oraz obowiązkiem przeładowania nadwyżki wagi na inny pojazd. Potrzebne do tego były cztery inne pojazdy…

8,5 tony wagi całkowitej - czyli przeciążone Iveco Daily

Redakcja portalu Polski Van przeprowadza testy przeładowanych samochodów dostawczych, które mają na celu edukowanie kierowców o niebezpieczeństwach związanych z przeładowywaniem dostawczaków. Jazda takim vanem jest niebezpieczna zarówno dla kierowcy, jak i innych uczestników ruchu. Przeładowany dostawczak oznacza dłuższą drogę hamowania, brak pełnej kontroli nad pojazdem, szybsze zużywanie podzespołów, jak i ryzyko uszkodzenia zawieszenia, czy chociażby przebicia opony.

Video: 8,5 tony zamiast 3,5t

Paweł Kokot

Niespełniony pisarz zanurzony w świecie samochodów dostawczych i motorsportu. Fan kamperów, miłośnik ciszy i wojaży wszelkiej maści.

Podobne artykuły