Każdego dnia na polskich drogach zatrzymywanych jest od 200 do 500 kierowców będących pod wpływem alkoholu. Tyle osób udaje się wykryć policji, ciężko jednak oszacować ilu pijanych kierowców w rzeczywistości wsiada codziennie za kierownicę. Alkohol to nie jedyny problem. Polscy kierowcy bardzo często podróżują zmęczeni, co przekłada się bezpośrednio na bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu. Coraz większą popularnością wśród kierowców cieszą się również narkotyki, których wykrywalność w Polsce stoi na bardzo niskim poziomie. O ile kwestia depenalizacji posiadania miękkich narkotyków jest otwarta, o tyle ciężko nie negować wsiadania za kółko pod wpływem substancji psychoaktywnych.

Alkohol to wciąż duży problem

Pijani kierowcy cały czas królują na polskich drogach. Polska aktualnie jest jednym z najbardziej surowych krajów w kontekście karania pijanych kierowców, co przyczyniło się do blisko trzykrotnego spadku ilości stwierdzonych takich przestępstw na przestrzeni ostatnich lat. Niestety w polskim społeczeństwie nadal zakodowane jest ciche przyzwolenie na prowadzenie auta po spożyciu 1-2 piw. W rzeczywistości każda ilość alkoholu, nawet najmniejsza, ma realne przełożenie na nasze tempo reakcji i zdolność do podejmowania szybkich, świadomych decyzji za kierownicą.

pijani, polscy kierowcy - statystyki
Policja Polska

Kara za jazdę pod wpływem alkoholu proponowana przez prokuratora lub sąd mogą oznaczać:

  • długotrwały zakaz prowadzenia pojazdów (odebranie prawa jazdy),
  • wysoką grzywnę,
  • umieszczenie informacji o skazaniu w Krajowym Rejestrze Karnym.

Największym zagrożeniem dla aktywnych kierowców jest oczywiście zakaz prowadzenia pojazdów. Obecnie najczęściej stosowanym środkiem karnym w przypadku przestępstw jest 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych (w przypadku wysokich stężeń alkoholu w wydychanym powietrzu zakaz może być znacznie dłuższy). W przypadku wykroczenia za jazdę po alkoholu zakaz prowadzenia pojazdów jest orzekany w wymiarze od 6 miesięcy do 3 lat. Do tego dochodzą najczęściej konsekwencje finansowe w postaci grzywny oraz świadczenia na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Co ćpają polscy kierowcy?

Listę najpopularniejszych substancji psychoaktywnych wśród kierowców piastują: marihuana, amfetamina oraz benzodiazepiny. Zgodnie z Międzynarodowym Badaniem Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ESRA. Jeszcze parę lat temu dużą popularnością cieszyły się dopalacze, które nie już współcześnie tak popularne. Wyniki różnego rodzaju ankiet mówią, że do jazdy pod wpływem środków odurzających przyznaje się ok. 2% kierowców. Analizy wskazują także, że znaczna grupa pasażerów godzi się z faktem, że jest wieziona przez odurzonego kierowcę. W 2015 roku w badaniach ESRA 10 proc. badanych kierowców w Polsce przyznało się, że w ostatnim roku prowadziło pojazd po spożyciu nielegalnych substancji psychoaktywnych. W ramach akcji ,,Alkohol i Narkotyki” Polska Policja przeprowadziła masowe testy na terenie całej Polski. Na obecność narkotyku przebadano 317 kierujących – po zażyciu środków odurzających było 11, w przypadku alkoholu – przebadanych zostało blisko 297 tys. kierowców, po spożyciu było ponad 300 z nich. Jak widać skala wykonywania testów narkotykowych jest znacznie mniejsza niż popularne dmuchanie. Polscy kierowcy samochodów dostawczych wychodzą z założenia, że łatwiej jest zataić przed policją bycie pod wpływem narkotyków niż alkoholu.

polscy kierowcy a wypadki na drodze

Najczęściej wynika to stąd, że młodzi ludzie bagatelizują wpływ narkotyków, także na sprawność psychomotoryczną kierowcy. Alkohol wdrukował się w świadomość społeczną, że szkodzi i nie sprzyja zdolnościom, niestety tak nie jest z narkotykami, głównie z marihuaną czy amfetaminą. Druga kwestia jest taka, że używanie narkotyków dla otoczenia jest mniej widoczne i może być trudniejsze do wykrycia np. przez policję

Bogusława Bukowska, zastępca dyrektora Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii.

Jaki wpływ mają narkotyki na kierowcę w czasie jazdy?

Każda substancja chemiczna oddziałuje w nieco inny sposób. Amfetamina ma działanie pobudzające i podnosi pewność siebie. Tym samym polscy kierowcy pod wpływem amfetaminy jeżdżą szybciej i są bardziej skłonni do podejmowania brawurowych manewrów, np. wyprzedzania na wzniesieniu, bądź przed zakrętem. Popularna marihuana może mieć różne działanie zależnie od jej rodzaju. Najczęściej wywołuje jednak odprężenie, połączone z poczuciem senności i kreatywnością myślową. Osoba, która prowadzi pod wpływem konopi ma większy problem z skupieniem swojej uwagi, czy chociażby opóźnioną reakcję. Czasami zdarzają się również kierowcy pod wpływem kokainy. Jest to stosunkowo rzadkie zjawisko, między innymi za sprawą wysokiej ceny substancji. Koks może przyczynić się do zwiększenia koncentracji, przy jednoczesnym podnieceniu i nadpobudliwości. Kokaina zwiększa doznania kierowcy, jego wrażliwość na światło, co stanowi realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu.

Narkotyki w schowku

Znacznie rzadziej policjanci spotykają się z kierowcami pod wpływem innych ciężkich narkotyków, bądź substancji psychodelicznych. Psychodeliki charakteryzują się mocnymi doznaniami wizualnymi, które uniemożliwiają prowadzenie samochodu. Ciężko sobie wyobrazić by taka osoba mogła przejechać więcej niż kilkanaście metrów, bez spowodowania kolizji bądź wypadku. Podobnie sprawa wygląda przy heroinie i ecstasy, które zaburzają widzenie. Kierowcy zatrzymywani z takimi substancjami zazwyczaj łapani są w trakcie przemytu, transportu nielegalnych środków. Głównym problemem polskiej policji w zakresie wykrywania kierowców pod wpływem narkotyków jest słaba edukacja policjantów w tym zakresie oraz nieposiadanie odpowiedniego sprzętu. Stosowane przez policję narkotesty nie są realnym źródłem informacji o m.in. czasie jaki upłynął od zażycia. Niektóre substancje potrafią utrzymywać się ludzkim organizmie przez wiele dni, co nijak się ma do ich działania.

Czy istnieją jasne zasady?

W przypadku alkoholu jest wyznaczona jasna i prosta granica dozwolonego stężenia alkoholu we krwi. Znacznie bardziej skomplikowana jest sytuacja w przypadku zmęczenia, bądź narkotyków. Jazda pod wpływem zmęczenia nie jest zakazana, chociaż potrafi być równie niebezpieczna i zabójcza co narkotyki. Natomiast w celu wydania najbardziej rzetelnej decyzji przez sędziego, w kwestii kierowania pojazdu pod wpływem narkotyków, konieczna jest indywidualna analiza przypadku. Wszyscy reagujemy w inny sposób i posiadamy nieco inną historię. Dla osoby, która np. przez 20 dni pod rząd paliła marihuanę, a później przestała ją palić na parę dni – skutki mogą być kompletnie inne niż przy osobie, która zapaliła po raz pierwszy. A prosty narkotest ów różnicy nie wykazuje.

Paweł Kokot

Niespełniony pisarz zanurzony w świecie samochodów dostawczych i motorsportu. Fan kamperów, miłośnik ciszy i wojaży wszelkiej maści.

Podobne artykuły