Premier Mateusz Morawiecki zapowiadał w 2016 roku, że do 2025 roku po Polsce będzie jeździło milion samochodów elektrycznych. Jesteśmy już w połowie drogi, a jaka jest sytuacja polskiego rynku motoryzacyjnego to wszyscy doskonale wiemy. Można zwalać winę na pandemię koronawirusa, jednak chyba wszyscy zgodzicie się ze mną, że nie jest to główny czynnik. Jedną z form zachęcania przedsiębiorców do zakupu elektrycznych samochodów są rządowe dopłaty. Jakie wymagania trzeba spełnić? Na jakie auta można dostać dofinansowanie?

Dotacje na elektrycznego vana

Ile złotych dopłaty można dostać na zakup elektrycznego dostawczaka?

Dofinansowania i dotacje na zakup samochodów elektrycznych kategorii N1 są realizowane przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Pojazdy kategorii N1 to popularne samochody dostawcze o dopuszczalnej masie całkowitej do 3.5 tony. Na elektryczne dostawczaki można otrzymać dopłatę w dwóch różnych wariantach. Pierwsza z nich przewiduje dotację w wysokości 50 tysięcy złotych, pod warunkiem że będzie to stanowić do 20% kosztów kwalifikowanych. Drugi wariant to dotacja na poziomie 70 tysięcy złotych, stanowiąca do 30% kosztów kwalifikowanych. Brzmi skomplikowanie? Niesłusznie! Pomoc dotyczącą dopłaty na zakup elektrycznych samochodów dostawczych można uzyskać bezpłatnie na stronie ministerstwa, bądź pod adresem e-mail: evan@nfosigw.gov.pl

Jakie wymagania trzeba spełnić żeby skorzystać z programu eVAN?

Aby zakupić elektryczny samochód dostawczy przy wsparciu finansowym rządu trzeba przede wszystkim zapoznać się z ofertami salonów w zakresie elektrycznych dostawczaków. Wybór nie jest zbyt szeroki, jednak podjęcie decyzji zawsze stanowi pewne wyzwanie. Ponadto musimy zadeklarować, że nasz samochód będzie jeździł rocznie więcej niż 20 000 km. Przebieg ten jest sprawdzony po dwóch latach użytkowania w trakcie przeglądu. To tak naprawdę jedyne wymogi. Kolejne kwestie są już całkiem logiczne – o dofinansowanie mogą ubiegać się przedsiębiorstwa zarejestrowane w Polsce, których sytuacja finansowa umożliwia dość drogą inwestycję jaką jest zakup elektrycznego auta. Należy również pamiętać o tym, że w Polsce liczba stacji ładowania pojazdów jest wciąż niewielka. Co za tym idzie – taki zakup powinien być dobrze przemyślany. Lokalizacja może mieć tutaj kluczowe znaczenie.

Elektryczny Ford Transit w trakcie ładowania - polskie dopłaty na zakup elektrycznych vanów

O co chodzi w programie eVAN?

Na wstępie pragnę zaznaczyć, że nie jest to jedyny projekt umożliwiający otrzymanie dopłaty z NFOŚiGW. Jednak na ten moment wydaje się on najbardziej opłacalny. Głównym celem programu jest obniżenie emisji spalin do atmosfery, czy jak mówi informacja na oficjalnej stronie ,,uniknięcie emisji zanieczyszczeń powietrza poprzez dofinansowanie przedsięwzięć polegających na obniżeniu zużycia energii i paliw w transporcie poprzez wsparcie zakupu pojazdów dostawczych wykorzystujących do napędu wyłącznie energię elektryczną“. Rządowe dopłaty można uzyskać na zakup elektrycznego vana, leasing elektrycznego busa, bądź zakup punktu ładowania o mocy od 22 kW. Na polskim rynku dostępny jest już Fiat e-Ducato, czy chociażby elektryczny Ford Transit. Co więcej, pracownicy sieci dealerskich bardzo często są zaznajomieni z wymogami otrzymania dotacji i pomagają w ich uzyskaniu. Oczywiście pod warunkiem, że zakupi się od nich elektrycznego vana.

Paweł Kokot

Niespełniony pisarz zanurzony w świecie samochodów dostawczych i motorsportu. Fan kamperów, miłośnik ciszy i wojaży wszelkiej maści.

Podobne artykuły