Ostatnie premiery w segmencie samochodów dostawczych dotyczą głównie pojazdów elektrycznych. Można odnieść wrażenie, że producenci aut postawili wszystko na jedną kartę i toczą ze sobą technologiczny bój o jednostki elektryczne. Oczywiście, w salonach dominują nadal vany z silnikami diesla spełniającymi najnowsze normy emisji spalin. Możliwe jednak, że za 5-10 lat znikną na dobre z ofert europejskich sieci dealerskich. Kolejną nowinką na polskim rynku jest mały, elektryczny dostawczak od Opla. Czy Opel Combo-e oznacza całkowitą nowość i jakość na rynku? Otóż nie! Jest to Citroen Berlingo-e w nieco innej odsłonie stylistycznej. Jedyne różnicy dotyczą przedniej części karoserii oraz wykończenia wnętrza. Skupmy się jednak na aspektach technicznych i zastosowanych technologiach.

Wymiary elektrycznego Opla – bo rozmiar ma znaczenie

Elektryczny Opel Combo‑e dostępny będzie w dwóch długościach. Standardowa wersja będzie miała długość 4,4 m, przy rozstawie osi 2785 mm. Mały dostawczak będzie umożliwiał transport przedmiotów o długości maksymalnej 3090 mm, oferując ładowność 800 kg. Dla fanów liczb dorzucamy również przestrzeń ładunkową – od 3,3 do 3,8 m3. Wersja wydłużona nie ma zbyt oryginalnej nazwy i łatwo doszukać się tutaj analogii do wymiarówki stosowanej w przemyśle odzieżowym. Wersja XL ma 4,75 metra długości i rozstaw osi 2975 mm, co daje do 4,4 m3 przestrzeni ładunkowej. Pozwala ona na transport dóbr o długości nieprzekraczającej 3440 mm. W standardzie znalazły się zaczepy umożliwiające dodatkowe zabezpieczenie ładunku. Co jednak istotne z praktycznego punktu widzenia – standardowa wersja jest w stanie pomieścić jedną europaletę, podczas gdy wersja XL pomieści już dwie palety tego rodzaju.

Tył Opel Combo-e

Opel Combo‑e XL będzie również posiadał wersję osobową, która pomieści pięć osób. Kabina pasażerska jest oddzielona od części załadunkowej specjalną ścianą. Jest to bardzo istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa.

Specyfikacja techniczna: Opel Combo-e

Sercem małego vana jest (kto by się spodziewał) silnik elektryczny o mocy 136 KM z momentem obrotowym 260 Nm. Jego prędkość została elektrycznie ograniczona do 130 km/h, chociaż nie ma takich ograniczeń, których polscy mechanicy nie byliby w stanie pokonać. Przyspieszenie do 100 km/h na godzinę będzie zajmować 11,2 sekundy. Efektywność auta ma być optymalizowana przez systemy odzyskiwania energii z hamowania, występujące w dwóch trybach – łagodne i mocne hamowanie.

Idąc za złotą zasadą masa wrogiem przyspieszenia – akumulator o pojemności 50 kWh został umieszczony nisko, pod podłogą pojazdu. Przeniesienie środka ciężkości niżej ma wpływ na prowadzenie pojazdu i nie ogranicza w żaden sposób przestrzeni ładunkowej, co jest kluczowe w przypadku małych aut dostawczych. Zasięg na jednym ładowaniu wyniesie 275 km. Oczywiście są to liczby przedstawiane przez producenta i trzeba do nich podchodzić z ograniczonym zaufaniem. Ładowanie akumulatora Opel Combo-e jest możliwe w kilku wariantach, pojazd otrzyma trójfazową ładowarkę pokładową (11 kW) lub jednofazową (7,4 kW). Naładowanie auta w źródle o mocy 100 kW zajmie ok. 27 minut.

Wnętrze Opel Combo-e

Paweł Kokot

Niespełniony pisarz zanurzony w świecie samochodów dostawczych i motorsportu. Fan kamperów, miłośnik ciszy i wojaży wszelkiej maści.

Podobne artykuły