Brytyjski oddział Renault ogłosił wprowadzenie na rynek Zjednoczonego Królestwa bardzo ciekawej wersji elektrycznego, małego dostawczaka. Mowa tu o Renault Zoe Van. Ten niepozorny pojazd przypomina swoim designem kompaktowy samochód osobowy – nic bardziej mylnego! Elektryk Renault posiada dwa fotele z przodu, natomiast wyeliminowana została tylna kanapa celem zwiększenia jego możliwości załadunkowych. Tym samym, wóz idealnie wpisuje się w zapotrzebowanie rynku na małe samochody dostawcze.

Elektryczne Renault posiada przestrzeń ładunkową na poziomie 1 metra sześciennego i ładowność do 387 kilogramów. Pojazd jest napędzany silnikiem R110 o mocy 109 KM z momentem obrotowym 225 Nm. Na ten moment jest to jedyny silnik dostępny w tych pojazdach. Pojemność użytkowa baterii to 52kWh, co według zapowiedzi producenta umożliwia pokonanie do 300 kilometrów na jednym ładowaniu według realnych wyliczeń – producent wskazuje na zasięg 400 km. Cała przestrzeń ładunkowa odizolowana jest od strefy pasażerskiej wzmocnioną kratą. Wejście na wtyczkę ładującą samochód umiejscowione zostało w przedniej części, bezpośrednio za emblematem Renault. Działa ono na bardzo podobnej zasadzie do klapki wlewu paliwa.

Ładowność Renault Zoe Van

Ile kosztuje Renault Zoe Van?

Cena tego pojazdu na rynku brytyjskim zaczyna się od 24 480 funtów, co w przeliczeniu na złotówki daje na dzień dzisiejszy 124,5 tysiąca polskich złotych. Cena robi wrażenie – szczególnie w porównaniu z popularną na polskim rynku Dacią Dokker, której jest przeszło dwukrotnie tańsza. Należy jednak zaznaczyć, że jest to samochód skierowany do firm. Co za tym idzie, od takiego zakupu można odliczyć podatek VAT. Kolejnym udogodnieniem mogą być liczne dofinansowania proekologiczne, takie jak polski eVan, wynoszące do 30% ceny zakupu. Po kilku sprawnych manewrach, realne koszta jakie musi ponieść przedsiębiorca maleją o blisko połowę. Największą przeszkodą jest tutaj dostępność auta na polskim rynku. Na ten moment Renault Zoe Van jest dostępny jedynie w Wielkiej Brytanii i potencjalne sprowadzenie go do Polski celem uzyskania dofinansowania generuje dodatkowe koszta.

Elektryczne Renault – galeria

Co sądzicie o elektrycznym Renault Zoe Van? Czy ma szansę podbić serca polskich konsumentów? Naszym zdaniem jest na to jeszcze zdecydowanie za wcześnie. Nim auta tego typu zaczną pojawiać się na polskim rynku miną najprawdopodobniej jeszcze 2-3 lata. Niestety wśród Polaków nadal najważniejsze znaczenie ma cena, a nie potencjalne skutki korzystania z aut spalinowych na środowisko naturalne.

Paweł Kokot

Niespełniony pisarz zanurzony w świecie samochodów dostawczych i motorsportu. Fan kamperów, miłośnik ciszy i wojaży wszelkiej maści.

Podobne artykuły