Szykuje nam się debiut roku! I bynajmniej nie chodzi tutaj o typowy samochód osobowy, co wielofunkcyjnego Transportera sygnowanego nazwą Multivan T7. Takiej ofensywy marketingowej w wykonaniu Volkswagena nie widzieliśmy nawet w przypadku Amaroka, czy nowego Golfa! Nic w tym dziwnego. Seria Transporter to prawdziwa legenda. Podczas gdy model T1 i T2 zapisał się w historii jako symbol wolności i ruchu hipisowskiego, tak Transporter T4 po dziś dzień służy swoją niezawodnością tysiącom firmom na całym świecie. Kolejne generacje (T5, T6 oraz T6.1) są jednymi z najczęściej naprawianych vanów w Europie w minionych latach, co w pewnym stopniu udowadnia, że nie udało się powtórzyć wielkiego sukcesu poprzednich generacji. Ale nadchodzi nowe! Volkswagen Multivan T7 ma być ikoną niezawodności i wszechstronności. Czego możemy spodziewać się po siódmej generacji Transportera? Czy zdjęcia szpiegowskie okazały się prawdziwe?
Mniejszy z zewnątrz, większy wewnątrz
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, Multivan T7 został zbudowany na modułowej płycie podłogowej MQB, wykorzystywanej między innymi w Golfie, czy nowym VW Caddym. Jest to jednak konstrukcja wzmocniona, by sprostać większemu obciążeniu. Wykorzystanie modułowej płyty otworzyło pole do implementacji tych samych silników co w osobówkach Volkswagena, w tym jednostki hybrydowej typu plug-in. Co jednak zainteresowało nas najbardziej – Multivan T7 posiada mniejsze wymiary zewnętrzne niż T6.1 przy jednoczesnym zwiększeniu przestrzeni wewnątrz pojazdu.
Nowa generacja Transportera będzie dostępna w dwóch wersjach długości nadwozia, utrzymując ten sam rozstaw osi. Różnica w długości wynosi zaledwie 20 cm, jednak może to mieć istotne znaczenie dla fanów caravaningu i rodzinnych wycieczek. Do wyboru klientów będzie Multivan T7 o długości 4,9m oraz 5,1m. Pozostałe wymiary to 1,94m szerokości i 1,9m wysokości. Volkswagen T7 jest w stanie pomieścić 7 osób i 469 litrów bagażu (wersja krótka), bądź 763 litrów bagażu (wersja długa). Jeżeli zrezygnujemy z ostatniego rzędu siedzeń, wówczas do naszej dyspozycji będzie aż 1844 do 2171 litrów. Ładowność pojazdu mieści się w granicach 693-915 kg. Multivan będzie także pozwalał na ciągnięcie przyczepy ważącej do 2 ton.
Wewnątrz pojazdu znalazła się masa nowoczesnej technologii i wspaniałych udogodnień dla pasażerów. Nowością ma być również wersja z panoramicznym, przeszklonym dachem. Oczywiście trzeba będzie za nią zapłacić nieco więcej. Wśród standardowego wyposażenia znajdzie się system audio Harman Kardon, zawierający 14 głośników o mocy 840W. Całość współgra z systemem korekcji Fraunhofer Sonamic Panorama. Dla miłośników futurystycznych rozwiązań przewidziano system pół-autonomicznej jazdy IQ.Drive będący połączeniem inteligentnego tempomatu adaptacyjnego (Travel Assist) z asystentem utrzymania pasa jazdy.
W części pasażerskiej zamontowany został wielofunkcyjny stolik, poruszający się po szynach. Próżno jest szukać na desce rozdzielczej licznych przycisków bowiem zostały one w dużej mierze zastąpione sterowaniem dotykowym. Ekran multimedialny posiada wyświetlacz HUD o przekątnej ekranu 10,25′. W standardzie znalazło się również elektryczne wspomaganie otwierania i zamykania drzwi oraz system multimedialny z podłączeniem do sieci. Klienci będą mieli do wyboru dodatkowe wyposażenie, takie jak matrycowe światła LED, system czterech kamer z czujnikami analizującymi otoczenie pojazdu, funkcja automatycznego hamowania po kolizji, jak Cross Wind Assist, poprawiający właściwości jezdne w trakcie bocznych podmuchów wiatru.
Multivan T7 zrywa ze stylistyką swoich poprzedników. Na słupku A znalazły się dodatkowe szyby, podczas gdy tylna klapa posiada specyficzny design przez wycięcia dla poziomych świateł LED. Przedni zderzak jest całkiem szeroki i posiada wbudowane wycięcia na powietrze. Wszystko wskazuje na to, że atrapa (przedzielona pasem na tablicę rejestracyjną) będzie zintegrowana ze zderzakiem, bez możliwości wymiany samego grilla.
Multivan T7 będzie miał cztery warianty silnika
Pierwsze wersje Multivana będą dostępne z trzema jednostkami napędowymi: dwoma benzynowymi i jedną hybrydą. Silniki Multivan T7 to:
– 1.5 TSI EA211evo o mocy 136 KM (chociaż pojawiają się informacje o mocy 150 KM),
– 2.0 TSI EA888 o mocy 204 KM,
– eHybrid o mocy 218 KM z benzynowym silnikiem 1.4 (150 KM), motorem elektrycznym (116 KM) oraz akumulatorem 13 kWh. Bezemisyjny zasięg nadal pozostaje tajemnicą!
Fani diesla będą musieli poczekać do 2022 roku, w którym dostępny będzie także silnik wysokoprężny 2.0 TDI o mocy 150 KM. Do sieci wyciekły także pierwsze przecieki mówiące o szykowanej wersji w pełni elektrycznej, analogicznej do tej utworzonej przez firmę ABT na potrzeby poprzedniej generacji.
Multivan T7 w wersjach spalinowych będzie dostępny z 7-biegową skrzynią automatyczną DSG, podczas gdy dla wersji PHEV przewidziano 6-biegową skrzynię DSG. W opcjonalnym wyposażeniu znalazł się również elektryczny hamulec ręczny. Wszystkie te zmiany miały na celu usunięcie zbędnych części z podłogi, celem optymalizacji miejsca dla pasażerów.
Rewolucja w Volkswagenie: Multivan T7, Transporter 6.1 oraz elektryczne ID.Buzz
Premiera Volkswagena T7 przynosi szereg zmian również w strukturach organizacyjnych, jak i dziale samochodów dostawczych. W salonach będzie można zakupić pojazdy: Multivan T7, Transporter T6.1 oraz elektrczne ID.Buzz. Tym samym Multivan staje się nowym, indywidualnym modelem niezależnym od Transportera. Volkswagen Transporter T6.1 nadal będzie dostępny w wersjach: Transporter, Caravelle oraz California. Widać tutaj wyraźne odejście od dawnych tradycji. Multivan będzie alternatywą dla rodzinnych vanów, takich jak Alhambra, czy Sharan. Transporter T6.1 wydaje się być także lepszą bazą pod budowę kampera, czy własne modyfikacje.
Premiera VW Multivana T7 planowana jest na drugą połowę 2021 roku. Cena jaką przyjdzie nam zapłacić za nowego Multivana nie jest jeszcze znana, podobnie jak zasięg bezemisyjny wersji hybrydowej.